Upadek mody

Wstając wcześnie w sobotę rano, gdy praca wydaje się śnionym dawno temu koszmarem, mało kto myśli o ubraniu się w piękne ubrania. Raczej każdy zarzuci na siebie coś wygodnego, luźnego, lecz nie posiadającego takich walorów artystycznych jak ubrani, w których wychodzimy do pracy. Jest to tak zwany styl na codzień – luźny dres, japonki, zwisająca koszulka. Niestety każdy projektant mody powie, że jest to wręcz karygodne postępowanie. W prosty sposób może ono doprowadzić do różnego rodzaju zapaści w dziedzinie mody. Objawi się to przyzwoleniem na tandetę i odejście od szykownych kreacji, a w efekcie upadku całej kultury. Jak przecież mielibyśmy odnosić się do prezydenta, która przemawia do narodu w ochlapanej koszulce i wymiętym dresie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *